Szacowany wpływ do budżetu to 13,5 mld zł, które przeznaczymy na łagodzenie skutków wzrostu cen energii – napisał wicepremier Jacek Sasin na Twitterze. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin proponują wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618,24 zł/MWh dla odbiorców wrażliwych i jednostek samorządu terytorialnego. Względem średniej wysokości taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych na 2022 rok.
- – Mamy urząd, który reguluje ceny energii i powinien wkroczyć do gry.
- Uciekanie się przez Skarb Państwa do specjalnych podatków (w końcu dywidendą trzeba podzielić się z innymi akcjonariuszami, a podatkiem nie) to też jedno z budzących poważne wątpliwości zagrań.
- W konsekwencji danina od nadzwyczajnych zysków obejmie dużych przedsiębiorców, którzy dzięki swojej pozycji mają wysokie marże.
- Tak można podsumować zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą nowego podatku.
- „W Polsce kwestia podatku od zysków nadzwyczajnych jest istotna, bo dotyczy sektora znajdującego się w początkowej fazie długoletniej transformacji – mówi Maciej Bukowski, prezes WiseEuropa.
Dochody z domiaru mają pójść na złagodzenie skutków wzrostu cen energii, m.in wsparcie ubogich gospodarstw domowych czy przedsiębiorstw energochłonnych. Temat podatku od zysków nadzwyczajnych lub nadmiarowych zdominował debatę wokół polskiej giełdy w drugiej połowie 2022 r. Za sprawą słów ministra Jacka Sasina sprawa wróciła, podobnie jak poważne uwagi do sposobu komunikacji polityków z rynkiem.
Jakie podwyżki cen prądu czekają nas od stycznia? Ekspertka podaje prognozy
Odbiorców wrażliwych i jednostek samorządu terytorialnego wyniesiecie 618,24 zł/MWh. Wyższa od średniej wysokości taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla gospodarstw domowych na 2022 rok. Jacek Sasin zapowiedział wniesienie pod obrady rządu projektu rozwiązań, które dotyczyć będą opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych, tydzień prognoza ekonomiczna na grudzień 17-forex temu, 24 września. Jak tłumaczył, “bardzo wysoki” podatek od nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych spowoduje, że wpływ z tego tytułu do budżetu państwa przekroczy 13 mld zł. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin powiedział w rozmowie z Radiem Plus, że jeszcze w marcu rząd przedstawi projekt podatku od nadmiarowych zysków koncernów energetycznych.
Projekt zakłada wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618,24 zł/MWh, co stanowi 40-procentowy wzrost względem średniej taryfy dla gospodarstw domowych na 2022 r., odbiorców wrażliwych i samorządów. Według naszej rozmówczyni, ceny regulowane powinny objąć także gaz. – Mamy urząd, który reguluje ceny energii i powinien wkroczyć do gry. Wtedy te pieniądze zostaną naprawdę w kieszeni najuboższych Polaków, bo zapłacą mniej.
Tak źle nie było od 2006 r. Ostrzeżenie w sprawie cen prądu
Z kolei Polska Grupa Energetyczna (największy producent prądu w Polsce) popierając podatek, wskazuje, aby ten nie zahamował transformacji energetycznej. – Dlatego razem z Ministerstwem Aktywów Państwowych i Ministerstwem Klimatu i Środowiska szukamy rozwiązania tego problemu, tak aby ochronić odbiorców przed wysokimi cenami, ale nie zablokować koniecznej w Polsce transformacji energetycznej. Eksperci, których Prawo.pl poprosiło o opinię, wskazują, że nowa danina byłaby silną ingerencją w mechanizmy wolnego rynku (w tym w swobodę kształtowania marży) i to niekoniecznie tylko tam, gdzie istnieje taka potrzeba. – Sytuacja niebezpiecznie zaczyna przypominać gospodarkę centralnie regulowaną.
Pomysł ministra Sasina
Analitycy zwracają też w raporcie uwagę na niedostrzegany dotąd aspekt, który może pojawić się w trakcie transformacji energetycznej, tj. Właścicieli lub członków zarządu średnich i dużych przedsiębiorstw – w tym 100 z Polski. Respondentów prowadzących biznes na Wisłą wskazało rosnące ceny energii jako barierę jpmorgan chase & co. q2 preview zarabiania utrudniającą prowadzenie działalności (z czego aż 51 proc. to firmy, dla których bariera ta była „bardzo silna”). Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej podtrzymali w piątek żądanie wypłaty załodze firmy 15 proc. Wartości projektowanego podatku od nadzwyczajnych zysków, którego płatnikiem ma być JSW.
Niestety, w ostatnim czasie jakość stanowienia prawa uległa znaczącemu pogorszeniu, przez co oprócz wątpliwych merytorycznie rozwiązań pojawiają się jeszcze niedopracowane przepisy, a to dodatkowo potęguje chaos regulacyjny i problemy interpretacyjne. Zdecydowanie nie jest to środowisko przyjazne dla biznesu.Eksperci z Warsaw Enterprise Institute wzywa do rezygnacji z wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków i skupienia się na zapewnieniu stabilnych warunków dla prowadzenia działalności gospodarczej. W obecnych czasach konieczne jest myślenie holistyczne i długoterminowe, a nie podejmowanie szybkich i nieprzemyślanych decyzji, które mogą pogorszyć i tak już trudną sytuację. Już wczoraj skierowałem do Premiera @MorawieckiM rozwiązanie dot.
Założenia nowego podatku budzą wiele zastrzeżeń i wątpliwości. Podobny podatek w zeszłym roku wprowadzili nasi sąsiedzi – Czesi. Dodał, że rozwiązania będą wkrótce podane do wiadomości, projekt może być gotowy w marcu. Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX.
Inwestorzy zasługują na szacunek
Zgodnie z ostatnimi doniesieniami medialnymi projekt ustawy powinien się pojawić w ciągu najbliższych 2 tygodni. “Prawdopodobnie, nie chcę tego przesądzać, te rozwiązania obejmą też rok poprzedni” – powiedział Sasin. Reakcja inwestorów była natychmiastowa i jednoznacznie podażowa. Węglowa Bogdanka i Bumech oddały odpowiednio po 6,06 proc. PKN Orlen, największa spółka w WIG20, której w tym tygodniu walory mocno rosły po ogłoszonych planach dywidendowych, potaniała o 1,69 proc.
UE wiceminister klimatu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska tłumaczyła posłom, że podatek to „niebezpieczny wyłom traktatowy” bo powinien być uchwalany jednomyślnie. Dodała, że Polska uważa iż państwa powinny mieć jak największą swobodę w kształtowaniu podatku od nadmiernych zysków, tak aby „unikać obciążeń spółek o charakterze strategicznym i nie hamować kluczowych inwestycji”. Jak podaje Rząd, na ten moment zostały wprowadzone rozwiązania, które wypełniają oczekiwania przewidziane w unijnych regulacjach, co oznacza, że może nie być podatku od nadmiarowych zysków. Projektem nowelizacji, parapodatek ma objąć nadmiarowe zyski sektora węglowego, które zostały uzyskane w 2022 r.
Maksymalna cena
Komentując kolejne przejawy negatywnego wpływu polityków na polski rynek kapitałowy – czy to werbalne czy w formie aktów prawnych – trudno nie odnieść wrażenia, że w dużej mierze wynikają one z niezrozumienia realiów giełdowych i zwykłego braku wyczucia. Polityk nie musi mieć ogromnego doświadczenia inwestorskiego , ale po ponad 30 latach 88 nowych akcji za handel w amarkach funkcjonowania polskiej giełdy można już oczekiwać pewnych standardów oraz choćby elementarnego szacunku do inwestorów. Być może niektórych tego szacunku trzeba nauczyć, choćby przez publiczne piętnowanie ich działań. Na dłuższą metę najistotniejszy będzie jednak głos samych inwestorów – musi być słyszalny, aby się z nami liczono.
Choć zamiast “rząd” powinniśmy napisać “ministerstwo Sasina”, bo nie wiadomo, w jakim stopniu jest to wspólny projekt rządu. Sprawę komplikuje to, że 27 września późnym popołudniem opublikowano projekt ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku, który pilotuje z kolei Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Mowa tam jednak wyłącznie o gospodarstwach domowych, nie ma nic o odbiorcach instytucjonalnych. Dlaczego projekty dotyczące zasadniczo tego samego nie powstają w jednym ministerstwie? „Podatek od nadzwyczajnych zysków” może brzmieć dla wielu nieco alarmująco. Ale jest to rozwiązanie rozważane lub nawet już wprowadzone w niektórych krajach.
Czy każde, nawet minimalne zyski powyżej średniej z tych trzech lat są nadzwyczajne i podlegają opodatkowaniu? Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk we wtorek na konferencji prasowej poinformował, że w przetargu na zakup prądu na 2023 r. W poprzednim roku nasza grupa zakupowa w mieście składająca się z 270 podmiotów zapłaciła za zakup prądu łącznie 66 mln zł. Przekonuje, że nie jest tak, że PO nie chce ograniczyć zysków firm energetycznych, bo – jak stwierdza – “one rzeczywiście są w Polsce w sposób absolutnie nieuprawniony bardzo wysokie”.
W tym miejscu warto przypomnieć, że debata o podatku od nadmiarowych zysków zdecydowanie przygasła pod koniec ubiegłego roku. Propozycje, które wóczas minister Sasin przedstawiał na Twitterze, nie weszły w życie. W najostrzejszym kształcie miałe one objąć wszystkie firmy, które osiągnęły najdzwyczajnie wysokie zyski (przez to na giełdzie taniały akcje np. Arctic Paper, producenta papieru). W ubiegłym roku dyskutowano także o objęciu podatkiem wspomnianej dziś przez Jacka Sasina energetyki, a także banków, o których dziś już mowy nie ma. Nowy podatek miałby objąć nie tylko spółki Skarbu Państwa i firmy energetyczne, ale wszystkie duże przedsiębiorstwa, w tym prywatne z różnych branż, zatrudniające powyżej 250 osób.
“Ktoś oszalał? Zamordować wszystkie średnie i duże firmy w sytuacji, kiedy i tak jest im bardzo ciężko?” – pyta Piotr Kuczyński. Opozycja dodaje, że PiS po raz kolejny chce wyjąć pieniądze z kieszeni przedsiębiorców i jak zwykle udaje przy tym Janosika. – Dziś mamy taką sytuację, że cenę z dostawą na przyszły rok sprzedaje się na towarowej giełdzie energii licząc od ceny węgla w Holandii – a nie od ceny węgla, którą kupują zakłady energetyczne z polskich kopalń. To mechanizmem, który powoduje te wysokie propozycje na przyszły rok. Nie może być tak, że kilkanaście osób z zarządów tych spółek bogaci się kosztem społeczeństwa – napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.